Spis
16 listopada 1943 r. 18 listopada 1943 r.

17 listopada 1943 r.

Jezus mówi: "Stajecie się narzędziami szatana, czyniąc dzieła niegodziwości. Wielcy czy skromni, niczym się nie różnicie w swoich działaniach. Jesteście apodyktyczni i złodziejscy. Wielcy z wielką arogancją i złodziejstwem. Mali z arogancją i złodziejstwem zawsze większym, niż pozwalałby im na to ich stan, a mimo to nie czują się usatysfakcjonowani i pragną być kimś więcej, aby bardziej uciskać i kraść. Nie ma kategorii społecznej odpornej na poczucie winy. A ci spośród was, którzy są uczciwi według prawa moralnego lub święci z miłości do Boga, są waszymi największymi ofiarami, ponieważ obalając Prawo Miłości, nadrabiacie nienawiść do tych, którzy dają wam miłość i dobroć, jesteście źli dla dobrych i oprawców tych, którzy w imię swojego Boga nie wyrządzają wam zła za zło. Ale nawet jeśli wam się tak nie wydaje, nie myślcie, że pozostaniecie bezkarni. Tłumy widzą karę wielkich i tęsknią za karą małych, ponieważ wielki, który upada, robi wiele hałasu, a mały pozostaje niezauważony wśród wielu przypadków na świecie. Ale bezkarni nie odejdziecie z tego życia. Złapię cię, kiedy i gdzie najmniej się tego spodziewasz. Reszta nadejdzie później, w następnym życiu, gdzie dla ludzi twardego serca nie będzie litości. Ale ty, ty, który jesteś teraz dorosły, co zrobisz, gdy proporcjonalnie do twojego występku, gniew Boga i uciśnionych zostanie podniesiony przeciwko tobie? Czyż już nie czujecie, że nadciąga nad wami i rośnie jak chmura burzowa pełna piorunów i powodzi pokonujących tamy? A kiedy chmura się otworzy i fala się przeleje, dokąd pójdziecie, wy, którzy rozproszyliście nienawiść, smutek, niesprawiedliwość na swojej drodze, wy głupi i demoniczni siewcy, uzurpatorzy chleba innych i niszczyciele dobra innych? O czym nie myśleliście,[588] gdy mieliście czas na służbę, aby z niesprawiedliwych bogactw uczynić sobie schronienie w sercach ludzi i Boga? Jakże dobrze moglibyście uczynić i żyć w błogosławiony sposób, i przejść w błogosławiony sposób do Życia prawdziwej chwały! A jak wy, pozbawieni wiary i miłości, będziecie żyć, gdy zostaniecie zredukowani tak, jak zostaliście zredukowani? Czynicie się narzędziami szatana. Lecz Ja, potężniejszy od szatana, gdy uznam, że nadeszła godzina nowego potopu, wezmę was i użyję przeciwko sobie nawzajem: narody przeciwko narodom, a w małych: krewnych lub przyjaciół przeciwko krewnym i przyjaciołom, aby uczynić człowieka karą, karząc winy człowieka przez winy jego bliźniego. Czy uciskasz? A ja pozwalam innym uciskać ciebie. Czy kradniesz ojczyznę? A Ja pozwalam innym kraść twoją ojczyznę. Dobrze mówi Izajasz: "Rózga i laska gniewu Bożego. Tym jesteście wobec siebie, gdy miarkujecie". Byłoby więc dobrze, gdyby ci, którym walka sprzyja, a zwycięstwo jest przyjazne, nie uważali się za wiecznie faworyzowanych przez Boga, a tym bardziej nie uważali się za tak doskonałych, by zasługiwać od Boga na każde ludzkie osiągnięcie. Nie. Jeśli ten, kto triumfuje, źle wykorzysta swój triumf, uderzę go i pobiję w proch. Jestem Królem i Panem i nikt nie jest większy ode mnie. Jestem Sprawiedliwy i nie znam stronniczości. Moje spojrzenie widzi wszystkich równym światłem. Równe jest źródło, z którego pochodzicie, równe są wasze zobowiązania wobec Boga, waszego Stwórcy i równa jest Jego myśl o was wszystkich. Najbardziej cywilizowany z was jest dla Mnie jak najmniej cywilizowany, jak dzikus, który ignoruje wszystko poza swoim dziewiczym lasem. Badając prawdę waszych myśli i niewinność waszych uczuć, wiele razy patrzę z miłością na dzikusa, który składa pokłony czcząc formę, która dla niego jest bogiem i dla tej formy staje się dobra, i z pogardą odwracam wzrok od cywilizowanego, który zaprzecza Bogu, znanemu mu, bluźnierczą mową, zaprzeczającą myślą i przeklętymi czynami. Gdy minie godzina karcenia, mówię swoje "Dosyć" i zbieram pobite i rozproszone tłumy, daję im pokój i chleb, bo jestem Ojcem, nie zapominajcie o tym, a gdybyście nie byli pijani krwią lub odurzeni pragnieniem jej picia, zawsze dawałbym wam pokój i chleb. Im szybciej i im obficiej i bezpieczniej daję wam chleb i pokój, tym liczniejsi wśród mąk głupców są sprawiedliwi Boga, pochłonięci przez powszechne karcenie nie dla ich kary, ale dla waszego odkupienia. Aby Dobro rozkwitło, zawsze potrzebne są łzy świętych i ofiary odkupicieli. O błogosławieni ci chrześcijanie, których ignorujesz, ale których Moje Serce gromadzi jak klejnoty w szkatułce! Błogosławieni ci aniołowie, którzy wśród chóru bluźnierstw i sprośności, w których giniecie, wiedzą, jak śpiewać "Gloria" i "Sanctus" swojemu Bogu! Oczyszczacze tej Ziemi z miazmatów, które tworzą wasze grzechy, żyją płonąc jak kadzielnice i ofiarowują Bogu najświętszy ogień: ogień miłości. Dla nich nadal będę dokonywał cudu przebaczenia, cudu zebrania resztek mojego ludu i sprawienia, by zrozumieli, że tylko w Bogu jest zdrowie. Pozostali, ci, którzy nie chcą być moim ludem - i pamiętajcie, że nie mierzę waszą miarą - będą nadal podążać za sztandarem swojego króla. Świat nie może umrzeć bez zebrania armii Chrystusa pod jego dowództwem. Rozproszeni, pobici, stworzeni jak piasek, który wiatr rozrzuca na brzegach morza, usłyszycie rozkaz i przyjdziecie do Mnie, bo nadejdzie czas, kiedy będę Królem tych biednych królestw bez korony i tych bezkrólewskich poddanych. Już widzę, jak duchy tego czasu zwracają się ku wezwaniu i przychodzą, walcząc ze wszystkimi przeszkodami zasianymi przez wieki błędu, zbliżając się do Światła i Prawdy. Mówię "duchy", ponieważ tylko żywi duchem poznają Głos, który ich wzywa. O wy, którzy jesteście teraz żywymi duchami, zwiastunami Chrystusa w Jego powtórnym przyjściu, antytezą zwiastunów Antychrysta, którzy w jego imieniu dokonują przygotowawczego dzieła spustoszenia, przygotujcie dla mnie drogi waszym holokaustem. Poprzednicy syna szatana są odziani w ludzką godność; poprzednicy Syna Bożego mają tę samą koronę, co ich Król, a ich tronem i krzesłem są krzyż i boleść. Ale jak zawsze, a szczególnie w godzinie, w której Smutek musiał pokonać Grzech, to zawsze Smutek zbawia, to zawsze Ofiara odkupuje. A teraz świat, aby został odkupiony, musi być pokryty nie tyle kłosami kukurydzy, co bohaterskimi duszami ofiar miłosierdzia".


[588] myśl ..., jak w radzie, która znajduje się w Łukasza 16: 9 na zakończenie przypowieści o niewiernym zarządcy.

[589] Do całego rozdziału 10 Księgi Izajasza odnosi się adnotacja, którą pisarz umieszcza obok daty tego "dyktanda".