Spis
4 czerwca 1943 r. 6 czerwca 1943 r.

5 czerwca 1943 r.

Jezus mówi: "Chcieliście, abym przyszedł i pokazał się, aby przerazić i spopielić winnych. Nędznicy! Nie wiecie, o co prosicie! Niestety, przyjdę. Mówię: "niestety", ponieważ moje będzie nadejście Sądu i ogromny osąd. Gdybym miał przyjść, aby was zbawić, nie powiedziałbym tego, ani nie starałbym się odłożyć czasu mego przyjścia, ale raczej pospieszyłbym z niecierpliwością, aby was jeszcze zbawić. Ale moje drugie przyjście będzie przyjściem surowego, nieubłaganego, powszechnego Sądu, a dla większości z was będzie to sąd potępienia. Nie wiecie, o co prosicie. Ale nawet jeśli się ukażę, gdzie jest w sercach, a zwłaszcza w tych najbardziej winnych obecnych nieszczęść, ta resztka wiary i szacunku, która skłoniłaby ich do pochylenia twarzy ku ziemi, aby prosić o miłosierdzie i przebaczenie? Nie, dzieci, które proszą Ojca o zemstę, podczas gdy On jest Ojcem przebaczenia! Nawet gdyby Moje Oblicze rozbłysło na waszym niebie, a Mój Głos, który stworzył światy, grzmiał od wschodu do zachodu, nic by się nie zmieniło. Ale tylko nowy bluźnierczy chór obelg zostałby rzucony na Moją Osobę. Powtarzam: Mógłbym uczynić cud i uczyniłbym go, gdybym wiedział, że wtedy nawrócicie się i staniecie się lepsi. Wy, wielcy przestępcy, którzy doprowadzacie maluczkich do rozpaczy i szukacie zemsty, i wy, mali przestępcy, którzy szukacie zemsty. Ale ani wy, wielcy przestępcy, ani wy, mali przestępcy, nie żałowalibyście i nie stalibyście się lepsi po cudzie. Raczej zdeptalibyście, w furii winnej radości, ciała ukaranych, natychmiast poniżając się przede Mną, i wspięlibyście się, aby uciskać, z kolei, z tego tronu opartego na karze. Tego byś sobie życzył. Żebym was uderzył, aby z kolei uderzyć was. Jestem Bogiem i widzę serca ludzkie, dlatego nie słucham was w tej sprawie. Nie chcę, abyście wszyscy sobie szkodzili. Wielcy przestępcy już zostali osądzeni. Ale wy próbujecie ocalić samych siebie. A ta godzina jest dla was czasem zbawienia. Ci wpadną w moc księcia diabłów, którzy już mają w sobie chwasty diabła, podczas gdy ci, którzy mają w swoich sercach ziarno pszenicy kiełkujące wieczny Chleb, wykiełkują we Mnie w życiu wiecznym".


"Maryjo, która wzięłaś nas za synów u stóp Krzyża; Maryjo, która jesteś naszą Matką i naszego Boga i Brata Jezusa, usłysz głos Twoich dzieci. Oto wleczemy się do stóp Krzyża, gdzie cierpi Twój Syn i gdzie Ty również cierpisz z rozdartym Sercem, Matko, która widzisz, jak umiera Twoje Stworzenie. Spójrz na nas, Maryjo. Wszyscy jesteśmy pokropieni Krwią Twojego Syna. On umarł za nas, aby dać nam Życie i Pokój na tym i przyszłym świecie. A my, do Ciebie, która byłaś pierwszym kamieniem naszego odkupienia, zwracamy się, aby otrzymać życie, zbawienie i pokój, na które zasłużyliśmy przez nasz sposób życia przeciwny i buntowniczy wobec nauki Twojego Syna. Tak, wiemy, że zasłużyliśmy na plagę, która nas teraz spotyka. Uznajemy to pokornie, aby upodobnić się do Ciebie, który byłeś Najpokorniejszy i Najczystszy. Ale, o Matko, Ty jesteś miłosierna i czysta. Zlituj się więc nad nami, Maryjo, która zrodziłaś dla świata samo Miłosierdzie! Ocal nas, ocal nas, o Maryjo, od furii wroga! Ocal nasze kościoły i domy, kościoły i domy tego miasta, które uznaje Cię za Królową i Patronkę. Ocal naszych ludzi, tych ludzi, których Ty, Gwiazdo Morza, tyle razy ocaliłaś od morskich nieszczęść. Uratuj nas wszystkich, którzy padamy tu na twarz przed Twoimi stopami; uratuj tych, których słabość nie pozwala im być tutaj z nami, ale którzy są tutaj ze swoimi duszami i cierpieniem. Zachowaj także tych, którzy są nieobecni ze swoją upartą wolą, wprowadzonymi w błąd dziećmi, największymi nieszczęśnikami, ponieważ utracili Światło, Drogę, Życie, tracąc Twojego Syna, prawdziwą Prawdę. I aby przeniknąć naszą modlitwą do Twojego współczującego Serca, spójrz, Maryjo, abyśmy pozbyli się urazy, ducha zemsty, pragnienia bycia okrutnymi, tak jak inni są z nami. Pamiętamy w tej godzinie, że wszyscy jesteśmy stworzeni przez Ojca, że wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami Syna, że wszyscy jesteśmy kochani przez Ducha. Pamiętamy, w tej godzinie, modlitwę[32] Twojego Jezusa, Męczennika za nas: "Ojcze, przebacz im" i powtarzamy ją za wszystkich, za wszystkich, abyśmy z kolei zostali przebaczeni przez Wiecznego i zbawieni przez Ciebie. Zdrowaś, Maryjo! Z Twego przebitego Serca zstąp na nas łaska zbawienia dla tego miasta, dla naszej Ojczyzny, dla całego świata, który ginie w gruzach, straciwszy z oczu Niebo. Święta Maryjo, módl się za nami. A jeśli się spełni wola Boża, dla nas okrutna, bądź przy nas w godzinę śmierci, abyśmy z Tobą, Maryjo, oglądali Cię i dziękowali Ci wśród wiecznych wspaniałości Bożych. Amen."


[32] modlitwa, która znajduje się w Łukasza 23:34.