Spis
5 sierpnia 1943 r. 7 sierpnia 1943 r.

6 sierpnia 1943 r.

Jezus mówi: "Moja Krew, nazwana[204] gniewem przez moich wrogów i oskarżycieli, nie straciła swoich podwójnych właściwości przebaczenia i potępienia. Wieki przemijają, córko, ale Ja i wszystko, co Moje, pozostaje w wiecznej teraźniejszości. W godzinie ciemności, w której tylko purpura Mojej Boskiej Krwi świeciła jak latarnia, która starała się ocalić ludzkość, ale którą widzieli tylko nieliczni, wydarzyło się to, co powtarza się przez wieki i będzie się powtarzać tak długo, jak Ziemia. Wylana z nieskończoną miłością, dokonała cudów odkupienia tam, gdzie znalazła miłość, ale stała się potępieniem dla tych, którzy odpowiedzieli gniewem i nienawiścią na ofiarę Boga. Ale co ty na to? Byłem Bogiem, a prorocy zapowiedzieli Moje przyjście i potwierdzili swoje słowa cudami dokonanymi przeze Mnie, i potwierdzili[205] Moją boską naturę, w godzinie sądu ostatecznego, w której oskarżony nie kłamie. A jednak zabili Mnie. Nie mają usprawiedliwienia ci wrogowie Chrystusa, że zignorowali, kim był Ten, którego oskarżyli i chcieli zabić. I dlatego surowsze było ich potępienie, ponieważ, pamiętaj[206] zawsze, od tego, komu daje się więcej miłości, korzyści, wiedzy, wymaga się więcej. Idea Mojej Dobroci nie może zwalniać cię z obowiązku szacunku. Ale nawet teraz, moje dziecko, czyż nie jest tak samo? Nawet teraz świat nie ignoruje tego, że aby być zbawionym, aby być w pokoju, aby być szczęśliwym, potrzebuje mojej pomocy. Cóż: co robi świat? Oskarża mnie i przeklina. Oskarża mnie o to, że go nie kocham, że jestem okrutny, że jestem obojętny i przeklina mnie za te winy, których nie jestem winny. I co? Jak świat może oskarżać Boga? Jak człowiek może przeklinać Boga? Jak mrówka, która próbuje przewrócić górski głaz, tak głupie są wywody człowieka, który nienawidzi Boga. On tylko rujnuje samego siebie i wytrąca się z tego świętokradczego wysiłku. Dotyczy to tych, którzy są współczesnymi wnukami odległych Żydów. Pozostali, najmniej winni w masie winnych, nie przeklinają otwarcie ani nie oskarżają, ale nie modlą się z ufnością, nie żyją z poświęceniem, nie kochają z zapałem. Są małymi maszynami wciąż dobrze poruszanymi przez duchowy mechanizm, ale bez własnej mocy ruchu. Są wodami, które płyną pod wpływem impetu wieków chrześcijaństwa, ale płyną tylko dzięki niemu. Nie z własnej woli. I tak jak wszystkie wody, które przybyły na płaską równinę i zbyt daleko od górskiego źródła, stagnują z powodu zbyt małego ruchu, psując się. To nie przez zepsucie czy bunt świat jest zbawiony. I zaprawdę powiadam wam, że jeśli większe zło nie przyjdzie na tę biedną ludzką rasę, za którą umarłem, to z pewnością nie w łasce bezdusznych modlitw i płaskich egzystencji. Ale ci, którzy zbawiają świat i jak dotąd go zbawili, są nielicznymi, na których moja Krew zdziałała cuda miłości, ponieważ znalazła ich kielichy miłości wzniesione do nieba. Ale z wielkim bólem widzę, że tych stworzeń, w których zakorzenia się Miłość, jest coraz mniej. Ofiary! Moje ofiary! Och! kto daje Odkupicielowi, wielkiej Ofierze, armię ofiar, aby zbawić świat, który oskarża Boga o grzech i nie myśli, że jego zło pochodzi z grzechu człowieka przeciwko Bogu i przeciwko człowiekowi?"


[204] zwany ..., jak opisano w Ewangelii Mateusza 27:25.

[205] Potwierdziłem, jak czytamy w Mateusza 26:63-64; Marka 14:61-62; Łukasza 22:70.

[206] Pamiętajmy, co zostało powiedziane w Ewangelii Łukasza 12:48.