Porządkowałam moje modlitwy na czerwiec i nie byłam pewna, czy najpierw umieścić tę do Ducha Świętego, czy tę do Najświętszego Serca. Z błogosławiącą falą pokoju Duch Parakleta spłynął na mnie i powiedział: "Możesz przedłożyć modlitwę do Mnie przed każdą inną, bez obawy, że obrazisz kochające i Boskie Serce. To Serce jest, ponieważ Ja je uformowałem. Ja, Miłość, jestem generatorem Świętego Człowieczeństwa Słowa, a jego Serce jest miłością miłości tej samej Boskiej Miłości, jest najbardziej żarliwą Duszą Trójjedynego Ognia. W tym Sercu jest Ojciec, Słowo i Duch, ale Duch, będąc tym, który tworzy Jedność z dwiema pierwszymi Osobami i wraz z nimi wypełnia Świętą Triadę, jest wybranym Gościem najbardziej kochającego Serca. Cały Bóg jest zadowolony w tym Sercu i mieszka w nim. Jeśli bowiem mówi się, że jesteście świątyniami Ducha Świętego, a z ludzkiej ograniczoności przypuszcza się, że tron Ducha znajduje się w organie, który rodzi życie i wzbudza uczucia, to jaki tron w tej najświętszej świątyni, zbudowanej przez człowieka lub stworzonej przez człowieka, kiedykolwiek będę miał piękniejszy, bardziej święty, bardziej święty, bardziej mój niż ten? Serce Jezusa Chrystusa! Uformowane przez ogień Miłości i lilie Najczystszej! Gdyby tylko ludzie wiedzieli, czym jest Serce Chrystusa! Ale Serafini z trudem mogą przeniknąć żar tej doskonałości miłości, która jest Sercem Boga, Doskonałością Doskonałości. Pomyśl, duszo moja. Bóg, Bezcielesny, Wieczny, który ozdabia się doskonałym organem w doskonałym stworzeniu człowieka i zamyka w nim cały Raj, aby mógł być świadkiem wzniosłego unicestwienia Słowa i doskonalić się w Miłości. Gdyby aniołowie mogli odsłonić tajemnice Nieba, powiedzieliby ci, że ewangelizacja Ziemi z nauczaniem Chrystusa odpowiadała wielkiej lekcji udzielonej wszystkim niebiańskim chórom, w jaki sposób osiąga się doskonałą miłość: poprzez unicestwienie Boga aż do śmierci z miłości do Boga i człowieka. Święte, potrójnie święte Serce Chrystusa, promienne Słońce, w którym świecą wszystkie światła Nieba, uwielbienie materii, która zasłużyła na udział w chwale duszy, ponieważ w Miłości, Męstwie, Sprawiedliwości, Wstrzemięźliwości i Posłuszeństwie osiągnęła Doskonałość. Pamiętajcie bowiem, najdrożsi synowie Mądrości, Chrystus był ciałem i duszą jak każdy człowiek, a przez nieodgadniony dekret, choć bez skazy, musiał poznać pokusę. On był Człowiekiem. Był nowym Adamem. Musiał pokazać, jak ten pierwszy powinien był postępować, aby posiąść chwałę, nie znając mąk, i jak możliwe było posiadanie chwały bez mąk tylko poprzez heroiczne wypełnianie woli Stwórcy. Chrystus to pokazał. A potem cierpiał i umarł, aby zadośćuczynić za to, co popełnił Adam. I wszystko - posłuszeństwo, odporność na pokusy, dobra wola, hojność, przebaczenie, mądrość, poświęcenie - wypłynęło z Serca, które teraz bije w Niebie, i dla ciebie, dla wszystkich, którzy zrozumieli Miłość. Bóg jest Miłością. Serce Jezusa-Boga jest tronem Miłosierdzia-Boga".