Spis
9 grudnia 1943 r. 12 grudnia 1943 r.

11 grudnia 1943 r.

Jezus mówi: "Mój Kościół znał już okresy obskurantyzmu z powodu kompleksu różnych rzeczy. Nie wolno zapominać, że o ile Kościół jako całość jest dziełem tak doskonałym jak jego Założyciel, o tyle jako zespół ludzi wykazuje braki właściwe temu, co pochodzi od ludzi. Kiedy Kościół - a przez to odnoszę się teraz do zgromadzenia wysokich dostojników Kościoła - działał zgodnie z nakazami mojego Prawa i mojej Ewangelii, Kościół znał świetlane czasy. Ale biada, gdy przedkładając interesy ziemi nad interesy Nieba, zanieczyścił się ludzkimi namiętnościami! Po trzykroć biada, gdy czcił Bestię, o której mówi Jan, to znaczy władzę polityczną, i podporządkował się jej. Wtedy z konieczności światło pociemniało w mniej lub bardziej głęboki półmrok, albo z powodu wady Głowy, która wzniosła się na ten tron ludzkimi kończynami, albo z powodu słabości tejże Głowy wobec ludzkiej presji. Są to czasy, w których istnieją "pasterze bożków", o których już mówiłem[703], co jest konsekwencją błędów wszystkich. Gdyby bowiem chrześcijanie byli tacy, jacy powinni być, potężni i pokorni, jak są, nie dochodziłoby do nadużyć i wtargnięć, a karcenie Boże nie byłoby prowokowane, który cofa swoje światło przed tymi, którzy je odrzucili. W minionych wiekach z tych błędów powstały antypapieże i schizmy, które podzieliły sumienia na dwa przeciwstawne obozy, powodując nieobliczalną ruinę dusz. W przyszłych wiekach te same błędy wywołają Błąd, czyli Obrzydliwość w domu Bożym, prekursorski znak końca świata. Na czym będzie on polegał? Kiedy to nastąpi? Tego nie musisz wiedzieć. Powiem ci tylko, że z kleru zbyt lubiącego racjonalizm i zbytnio służącego władzy politycznej może nadejść bardzo mroczny okres dla Kościoła. Ale nie bójcie się. Proroctwo Zachariasza jest zespolone jak pierścień z proroctwem Jana. Po tym okresie bolesnego cierpienia, w którym Kościół, prześladowany przez siły piekielne, podobnie jak mistyczna Niewiasta, o której mówi Jan[704], po ucieczce, aby się uratować, przyjmując schronienie w najlepszych i tracąc w mistycznej (mówię mistycznej) ucieczce niegodnych członków, urodzi świętych przeznaczonych do wprowadzenia go w godzinę poprzedzającą czasy ostateczne. Ręka ojca i ręka króla będą miały tych, którzy muszą zgromadzić rody wokół Krzyża, aby przygotować zgromadzenie Chrystusa. Żaden ród nie zawiedzie w wezwaniu ze swoimi najlepszymi dziećmi. Wtedy przyjdę i przeciwko wszystkim sidłom i podstępom, atakom i zbrodniom szatana wobec Mojej ziemskiej Jerozolimy - Kościoła wojującego - użyję Mojej mocy w obronie. Wyleję mojego ducha na wszystkich odkupionych na ziemi. I nawet ci, którzy teraz cierpią, pokutując za grzechy swoich ojców, i którzy nie mogą znaleźć zbawienia, ponieważ nie mają odwagi zwrócić się do Mnie, znajdą pokój, ponieważ bijąc się w piersi, będą wzywać - w sposób zupełnie inny niż ich ojcowie[705] - na nich tę Krew już przelaną, która niewyczerpanie kapie z kończyn, które przebili ich ojcowie. Jako fontanna stanę pośród Mojej trzody, cały zrekompensowany, i obmyję we Mnie całą przeszłą brzydotę, którą skrucha już zaczęła wymazywać. Wtedy, Królu Sprawiedliwości i Mądrości, rozproszę bożki fałszywych doktryn, oczyszczę Ziemię z fałszywych proroków, którzy wciągnęli ją w tak wiele błędów. Zastąpię Siebie za wszystkich doktorów, za wszystkich proroków, mniej lub bardziej świętych lub mniej lub bardziej niegodziwych, ponieważ ostatnie nauczanie musi być światem niedoskonałości, przygotowując na Sąd Ostateczny tych, którzy nie będą mieli czasu na oczyszczenie, będąc wezwani do strasznej rewizji. Chrystus Odkupiciel, którego celem jest odkupienie was i który nie pozostawia kamienia na kamieniu, aby to zrobić, i który już rozpoczyna i przyspiesza swoje drugie nauczanie, aby przeciwstawić się głosem prawdy herezjom kulturowym, społecznym i duchowym, które pojawiły się wszędzie, przemówi znakami swojej męki. Rzeki światła i łaski popłyną z Moich Ran, ran, które zabiły Syna Bożego, ale uzdrawiają synów ludzkich. Te żywe węgle Moich Ran będą mieczami dla niepokutujących, upartych, zaprzedanych szatanowi i będą pieszczotami dla "maluczkich", którzy kochają Mnie jak kochający ojciec. Na ich słabość zstąpi ta pieszczota Chrystusa, aby ich umocnić, a moja ręka poprowadzi ich ku próbie, w której przetrwają tylko ci, którzy kochają Mnie prawdziwą miłością. Trzecia część. Ale ten będzie godny posiąść Miasto Niebieskie, Królestwo Boże. Wtedy przyjdę, już nie Pan, ale Król, aby wziąć w posiadanie mój wojujący Kościół, teraz uczyniony Jednym i Powszechnym, tak jak uczyniła go Moja Wola. Zaprzestałem dla niego odwiecznych trudów. Na zawsze pokonałem wroga. Oczyścił Ziemię rzekami Łaski, które zstąpiły na nią po raz ostatni, aby uczynić ją taką, jaka była na początku, kiedy Grzech nie zepsuł tego planetarnego ołtarza przeznaczonego do śpiewania wraz z innymi planetami chwały Boga, a przez winę człowieka stał się podstawą szubienicy jego Pana, który stał się Ciałem, aby zbawić Ziemię. Pokonawszy wszystkich uwodzicieli, wszystkich prześladowców, którzy w nieubłaganym rytmie zakłócali Kościół mojej Oblubienicy, zazna ona spokoju i chwały. Razem wzniesiemy się po raz ostatni, ja i moi święci, aby wziąć w posiadanie Miasto bez skażenia, gdzie mój tron jest przygotowany i gdzie wszystko będzie nowe i bez bólu. Zanurzeni w moim Świetle będziecie królować ze mną na wieki wieków. Otrzymacie w ten sposób Tego, który wcielił się dla was w łonie Maryi i narodził się w Betlejem Judzkim, aby umrzeć na Golgocie". Następnie do mnie. Jezus mówi: "Nie martw się, Maryjo. Powiedz ze Mną:[706] "Dziękuję Ci, Ojcze święty, że ukryłeś te rzeczy przed możnymi, a objawiłeś je Mnie, który jestem mały. Pozwól, aby myśli innych ludzi arogancko oddawały się własnej przyjemności. Ty wiesz, że źródłem twoich pism jest Bóg, że to pochodzi od Boga. To ci wystarczy. Czy pracujesz dla ludzkiej chwały? Nie. Pracujesz dla mojej chwały. Więc nie zajmuj się sobą i nie martw się o ludzkie spory lub ludzkie pochwały. Rób to, co do ciebie należy. Twoją nagrodą będę Ja. Inni, jeśli nie mogą zrobić swojego, a z mojego daru nie będą się liczyć, otrzymają swoją sprawiedliwą nagrodę. Bądź spokojny w swoim szczęściu, które jest najpiękniejszym znakiem tego, skąd pochodzą te pisma. Twoje szczęście pochodzi z twojej transformacji w Dobro. Twój anioł patrzy na ciebie z zadowoleniem, ponieważ widzi cię przemienioną we Mnie. Pomagaj, jak tylko możesz, w dziele twego Jezusa. Nieustannie pracuj nad sobą. Musisz dążyć do Doskonałości. Cierp, aby ją osiągnąć i cierp za swoich braci, którzy są tak głusi na głosy miłości. Jeśli uczyniłem cię cysterną Mojego Słowa, aby spragnieni mogli z niego pić, musisz wdychać Słowo, kosztem nieustannej ofiary. Cierpienia ciała, cierpienia serca, cierpienia umysłu, cierpienia ducha, wszystko musi ci służyć w tym celu. Zezwalam na wszystko, ponieważ chcę, aby Twoja moc jako ofiary, która przez swoje cierpienie zdobywa dusze dla Nieba, wzrastała coraz bardziej. Uspokajam cię przed wątpliwościami, które szatan próbuje ci zaszczepić, jedyną bronią, jaka mu pozostała, by cię niepokoić, wątpliwościami, że jesteś w błędzie. Żyj bezpiecznie w Jezusie. Idź w pokoju. Nawet gdyby świat odrzucił twój dar, nie odebrałbym ci miodu Mojego Słowa i pozostałoby ono w tobie jak królewski skarbiec, którego byłabyś absolutną królową. Śpij z moim błogosławieństwem". Jezus mówi: "Kiedy Stwórca stworzył Ziemię, stworzył ją z niczego, gromadząc gazy eteru, które już zostały stworzone i stały się firmamentem, w masę, która obracała się i zestalała jako lawina meteoryczna, która rosła coraz bardziej wokół prymitywnego jądra. Nawet twoje zaprzeczenie (nazywam zaprzeczeniem naukę, która chce dać wyjaśnienia, zaprzeczając Bogu) przyznaje siłę dośrodkową, która pozwala ciału obracać się bez utraty części siebie, ale raczej poprzez przyciąganie wszystkich części do jego centrum. Mamy maszyny, które, choć imponujące, powtarzają w mikroskopijny sposób siłę dośrodkową stworzoną przez Boga, aby stworzyć światy i utrzymać je zobowiązane do obracania się wokół słońca, stałego pernionu, bez wypadania z niebiańskich ścieżek, wyznaczonych dla nich, zakłócając twórczy porządek i powodując kataklizmy nieobliczalnych zniszczeń. Ziemia, będąc w ten sposób uformowana w swojej rasie jako pocisk mgławicowy, który krzepnie, gdy przemierza przestrzeń, musiała z konieczności porwać z nich emanacje i pierwiastki z innych źródeł, które i które pozostały w niej zamknięte w postaci wulkanicznych ogni, siarki, wody i różnych minerałów, których powierzchnia świadczy o ich istnieniu i tajemnicach, których z całą swoją nauką nie możesz wyjaśnić z dokładną prawdą, Ziemi, planety stworzonej z niczego przez Boga, mojego Ojca. Jak wiele dobrych sił wciąż ignorujecie, wy, którzy jesteście mistrzami w odkrywaniu i wykorzystywaniu złych sił! Prosicie o nie Zło, a ono uczy was ich, by uczynić z was swoich oprawców i oprawców waszych bliźnich w swoim imieniu i w swojej służbie. Ale o dobre siły nie prosicie Dobra, które po ojcowsku nauczyłoby was ich, tak jak nauczyło pierwszych ludzi, którzy również byli winni i potępieni przez Niego, środków i sposobów korzystania z nich w ich ziemskiej egzystencji. Istnieją dobroczynne źródła i zbawienne soki, które wciąż ignorujesz, a których poznanie byłoby dla ciebie bardzo przydatne. Mało tego: są takie, o których wiesz, ale których nie chcesz używać, woląc inne, prawdziwe narkotyki piekła, które rujnują twoją duszę i ciało. Czy z tego powodu przestają istnieć te źródła, w których łodygach są rozpuszczone sole porwane z minerałów zamkniętych w łonie waszej planety i wyłaniające się z warstw i żył gleby aż do powierzchni, glonowate lub wrzące, bez smaku, bezbarwne, bezwonne lub o smaku, kolorze, zapachu wrażliwym na wasze zmysły? Nie. One nadal tworzą się jak krew w twoim ciele, we wnętrzu Ziemi, poprzez proces asymilacji i ciągłej transformacji, tak jak pokarm, który w twoim żołądku staje się krwią, odżywiając tkanki i szpik, narządy i komórki, które są następnie producentami krwi. Nadal jęczą, gdy pot nadal przepływa przez tkanki. Są posłuszne. Kiedy to się skończy, nastąpią eksplozje ziemi, a ziemia, jak kocioł bez otworów, wybuchnie, dając śmierć. Maryjo, chcę, abyś była jak jedno z tych źródeł. Karmię cię procesem asymilacji ze Mną, którego chciała Moja dobroć. Ale ty, nie dbając o to, czy chorzy na duchu przychodzą, czy nie przychodzą do ciebie, aby pić to, co jęczy od ciebie i co jest Moim Słowem, musisz kontynuować swoją misję jako źródło, które jest wypełnione i pozwala się pociągnąć, lub, jeśli nie jest przyciągane przez tych, którym jest szczególnie ofiarowane i przez tych, którzy powinni, ponieważ nie uważa się, że jest zdrowe i święte, przelewa się, a ci, którzy przypadkowo się z nim stykają, odnoszą korzyść. Zawsze będę karmił w tobie źródło Mojego Słowa. Wystarczy Mi, że dasz Mi miłość, pokorę, gotowość, ducha poświęcenia. Ale jeśli masz miłość, masz już wszystko, ponieważ jest ona źródłem każdej cnoty. Ten, kto kocha, jest pokorny wobec ukochanego, w którym widzi całą doskonałość. Ten, kto kocha, jest gotów uszczęśliwić ukochanego. Ten, kto kocha, nie czuje odrazy do poświęcenia, jeśli to poświęcenie może być użyteczne dla ukochanego. Dotyczy to również ludzkiej miłości. Wzrasta to stokrotnie, gdy miłość jest nadludzka. A ty, który już znasz owoc pokory i poświęcenia, dwa potężne magnesy, które przyciągają Mnie wszystkimi moimi nadprzyrodzonymi darami, zwiększ pokorę i poświęcenie aż do unicestwienia i do delirium. Niech żyją ofiary, które są delirium Bożej miłości, uniesione w niej, zdobywcy świata, który kładą pod stopami i zdobywcy Boga, Chrystusa, najwyższej Ofiary!"


[702], o którym mówi obszernie w Objawieniu 13 i innych rozdziałach księgi, jak już zauważyliśmy w "dyktandzie" z 3 lipca.

[703], o którym wspomniałem już 9 grudnia w odniesieniu do księgi proroka Zachariasza. W obecnym "dyktandzie" pisarz umieszcza odniesienie do Zachariasza 12-14 obok daty.

[704], o którym mowa w Objawieniu 12.

[705] ich ojcowie, "lud", o którym mowa w Ewangelii Mateusza 27:25.

[706] Zmów ze Mną modlitwę zapisaną w Ewangelii Mateusza 11:25; Łukasza 10:21.