Spis
13 listopada 1943 r. 15 listopada 1943 r.

14 listopada 1943 r.

Jezus mówi: "Kiedy wypełnicie swój obowiązek - nadal mówię[580] do was, kapłanów - upoważniam was do mówienia tego, czego nauczyłem moich apostołów, kiedy zostali wysłani na misję do Palestyny. Pamiętajcie jednak, aby nie zmęczyć się zbyt szybko. Powtarzam moją doktrynę od trzech lat. Byłem Bogiem. Po trzech latach, spośród dwunastu, jeden zdradził Mnie spośród tych, którzy byli Mną nasyceni. Niezliczeni inni porzucili Mnie w godzinie próby. Czy twierdzisz, że jesteś bardziej troskliwy ode Mnie? Bardziej potężny? Bardziej posłuszny? Pamiętaj[581], że jeśli braciom należy przebaczać siedemdziesiąt razy siedem, to duchowym dzieciom - a wszyscy katolicy są dla ciebie dziećmi: wszyscy, bez wyjątku - należy przebaczać siedemdziesiąt razy siedemdziesiąt. Pamiętaj, że dla ciebie różnice między ludźmi w kwestii dusz nie istnieją. Wręcz przeciwnie, istnieje odwrócenie wartości. Człowiek podziwia i szanuje to, co uczciwe, dobre, czyste. Ty nie podziwiasz, lecz kochasz duchowo nieszczęśliwych. Im bardziej ktoś jest brudny, im bardziej oddalony ode Mnie, tym bardziej musisz być dla niego ojcem i światłem. Żadna odraza, żadne zmęczenie, żadne porzucenie, żaden strach nie są ci dane. Musisz pochylić się nad wszystkimi nieszczęściami. Musisz ich szukać, aby je uleczyć. Musisz je kochać, by doprowadzić je do Miłości. Odrzucony, powróć do ataku; wyszydzony, zwiększ swoje miłosierdzie. Używaj ludzkich rzeczy, by prowadzić dusze do nadprzyrodzonego. Czy mam cię nauczyć subtelnych podstępów miłości? Czy nigdy nie miałeś ojca, matki, braci, z którymi używałeś ich, aby przynieść ci coraz większą miłość? Twoi wierni są dla ciebie dziećmi. Och, ojciec, aby sprawić, by jego syn go kochał, ile rzeczy studiuje! Syn jest jeszcze niemowlęciem, a ojciec, zmęczony swoją pracą, wciąż pochyla się nad cipką i powtarza słodkie słowa, tylko po to, by usłyszeć je wypowiadane przez niewinne małe usta. Jest niemowlęciem, a ojciec pochyla się, by nauczyć malucha stawiać małe kroki, pokazuje mu kwiaty i gwiazdy, kształci jego umysł do pierwszych wrażeń, pierwszych myśli. Nawet gdyby był tardem, idiotą, ojciec stara się otworzyć umysł swojego syna. Nawet gdyby był nieposkromionym kapryśnikiem, tysiącem podstępów próbuje zmienić jego serce. A ty? Dlaczego nie masz ojcowskiego serca dla swoich duchowych dzieci? Czy są ateistami? Nieważne. Czy są pożądliwe? To nie ma znaczenia. Czy są to węzy występku? To nie ma znaczenia. Módl się i odważ się. Dziś, jutro i po jutrze znowu, i zawsze, bez zmęczenia. Wiele razy wystarczy wiedzieć, jak spojrzeć na duszę spojrzeniem prawdziwej miłości, aby ją podbić. Wiele razy dusze nie są tak złe, jak myślisz. Są zniesmaczone, chore, zawstydzone. Zdegustowane tym, co świat, a wśród niego duchowieństwo, ma dla nich. Chorzy, ponieważ szatan pokonał ich słabość. Wstydzą się tego, że są chorzy. Pragną być uzdrowieni, ale wstydzą się wyznać swoją chorobę. Daj im to, czego nie mieli: świętą miłość. Wyjdź do nich. Przekonaj ich, by otworzyli się bez wstydu. Są niechętnymi kwiatami. Ale jeśli miłość je ogrzeje, otworzą się. O święta roso i błogosławione promienie, które wy, kapłani, przez swoją ofiarę ściągacie na dusze! Nawrócenia i odkupienia, które czynią je dziećmi Bożymi. Sakramenty i łaski, które wlewacie i które czynią was i ich świętymi. Błogosławieni bądźcie za tę pracę, wierni słudzy, którzy pielęgnujecie moje żniwo i moją winnicę. Błogosławieni także, jeśli pielęgnujecie dzikie trawy zrodzone poza moją winnicą[582]. Nie musicie opuszczać waszej ojczyzny, aby być misjonarzami, dzieci. Europa, cały świat jest ziemią misyjną, ponieważ człowiek powrócił do bałwochwalstwa i herezji. Zaprawdę powiadam wam, że trzeba uprawiać ojczystą ziemię z miłości do ojczyzny, przed cudzą, bo to z chrześcijańskiej ojczyzny pochodzi dobrobyt ojczyzny, a gdzie są teraz narody chrześcijańskie? Rozejrzyj się wokół siebie. Co widzisz? Stosy ruin i stosy ofiar. Kto je stworzył? Jeden? Dwóch? Cztery osoby? Nie. Są oni agentami, ministrami zła, którzy używają ich jako despotycznych królów. Ale są tym, czym są, ponieważ narody, nad którymi panują, pozwoliły im być takimi, mając w nich głównego wyraziciela ich własnych uczuć. Z ludzi pozbawionych Boga - a ludzie są teraz pozbawieni Boga, ponieważ wyrwali Go ze swoich dusz, zastępując Go ciałem, pieniędzmi i władzą - wyrastają kobry, które zabijają z powodu potrójnego głodu, który podżega Szatan. Nie trzeba dodawać, że "oni byli przyczyną obecnego zła". Powiedzcie wszyscy, mówię wszyscy, łącznie z wami, kapłanami: "To my", a będziecie szczerzy. Teraz trudniejsza jest praca na ugorze. Ale działajcie. Wróćcie do bycia jak moi pierwsi apostołowie. Powróćcie do bycia bohaterami kapłaństwa, które jest jedyną świętą milicją. Wszyscy wypełniajcie swoje obowiązki aż do śmierci. A jeśli tłumy będą upierać się przy zbłądzeniu, zadbam o nie. Zostaniecie tak samo wynagrodzeni, nawet jeśli przyjdziecie do Mnie z rękami, złamanymi w trudzie, obciążonymi bardzo małą ilością kłosów zboża. Ale proszę was - a Ja jestem Bogiem - nie bądźcie winni braku miłości. Nie wybaczam braku miłości. To jest zaparcie się Boga".


[580] Nadal mówię w odniesieniu do Izajasza 8: 5-16, ponieważ autor umieszcza odniesienie do Izajasza 8: 5 obok daty.

[581] Pamiętaj, co zostało powiedziane w Ewangelii Mateusza 18:21-22.

[582] moja winnica, zgodnie z obrazem z Mateusza 20:1-7.