Otrzymuję list z Karmelu...1 Matka Przeorysza, z pewnością oświecona przez Boga, pisze do mnie ołówkiem, ponieważ jest chora, aby mi powiedzieć, że 21 lutego napisała do Matki Genowefy (Celiny) w Lisieux z prośbą o modlitwy za mnie2. Och, jakże zaproszenia i uśmiechy Dzieciątka z Lisieux mogłyby nie zbiegać się z tą wiadomością! Siostra mojej Santiny modli się za mnie... ...ja też się modlę. I modlę się nie tylko prosząc o "tak" bardziej dla innych niż dla siebie, ale także prosząc, aby Bóg dał mi dwie łaski. Po pierwsze, abym nie popadł w przygnębienie, w zwątpienie, odrzucając Jezusa, mówiąc: "Może to nie był On", jeśli powiedziano mi "nie". Szatan pracowałby nad tym zniechęceniem; jego zwycięstwo, jego obiecana zemsta3 pod koniec mojego życia, aby sprawić, bym bał się śmierci i sądu... Panie, zmiłuj się nade mną! Druga pomoc, o którą proszę w przypadku "tak", aby Jezus pomógł mi utrzymać się na niskim poziomie, im niższy i pokorniejszy się staję, tym łatwiej powstaje samozadowolenie. Grzech pychy, który tak bardzo Ci się nie podoba, nigdy, Panie mój! Wolałbym raczej być oczerniany niż wywyższany, jeśli miałoby to uczynić mnie znakomitym dla Ciebie niemile widzianym. Zmiłuj się, Panie! Obiecuję też specjalne modlitwy za Dorę, gdy tylko się uspokoję. Bo jeśli to Bóg, niech się objawi. Jeśli to szatan, niech nieszczęśliwy zostanie uwolniony i niech prawda zajaśnieje. Lepiej być dobrym i prostym katolikiem, bez nadzwyczajnych znaków, niż fałszywym narzędziem. I niech zostanie uwolniona od Nieprzyjaciela. Bo to musi być straszne mieć go tak, opanować... przynajmniej w pewnych godzinach.
[Datowany na 16 marca 1946 r. rozdział 402 EVANGELO].
1 Karmel w... Na kropkach ledwo można odczytać Camaiore, starannie wymazane. Jest to Karmel i jego przeorysza wspomniana już 24 grudnia 1945 roku.
2 modlitwy za mnie. Następuje krótka przestrzeń, w której pisarz wstawia drobnym pismem: (Notatka z 23-3-46. Odpowiadają z Lisieux, że zrobią dla mnie triduum w dniach 24-25-26 marca).
3 obiecana zemsta, obiecana wieczorem 18 marca 1945 r., jak podano w piśmie z 19 marca. Odniesienie do lutego 1945 r. w pierwszych wierszach poniższego pisma należy uznać za niedokładne.