Jest 6.15 rano, pierwsze światło wpada do pokoju. Z trudem zapisuję słowa Jezusa: "Zbliża się miesiąc poświęcony zmarłym. Módl się za nich w ten sposób: "O Jezu, który przez swoje chwalebne Zmartwychwstanie pokazałeś nam, czym będą "dzieci Boże" w wieczności, daj święte zmartwychwstanie naszym bliskim, którzy umarli w Twojej łasce, i nam, w naszej godzinie. Przez Ofiarę Twojej Krwi, przez łzy Maryi, przez zasługi wszystkich Świętych, otwórz swoje Królestwo dla ich duchów. O Matko, której agonia zakończyła się w wielkanocnym świcie przed Zmartwychwstałym i której oczekiwanie na zjednoczenie z Twoim Synem ustało w radości Twojego chwalebnego Wniebowzięcia, pociesz nasz ból, uwalniając od smutku tych, których kochamy nawet po śmierci, i módl się za nas, którzy czekamy na godzinę znalezienia uścisku tych, których utraciliśmy. Męczennicy i Święci, którzy radujecie się w Niebie, zwróćcie błagalne spojrzenie ku Bogu, braterskie ku zmarłym, którzy dokonują ekspiacji, aby modlić się za nich do Wiecznego i powiedzieć im: "Oto pokój jest dla was otwarty". Umiłowani, drodzy nam, nie utraceni, ale rozdzieleni, niech wasze modlitwy będą dla nas pocałunkiem, którego żałujemy, a kiedy za nasze wstawiennictwo będziecie wolni w błogosławionym Raju ze świętymi, chrońcie nas, kochając nas w Doskonałości, zjednoczeni z nami poprzez niewidzialną, aktywną, kochającą Wspólnotę Świętych, przedsmak tego doskonałego zjednoczenia "błogosławionych", które da nam, a także zostanie pobłogosławione widokiem Boga, aby znaleźć was ponownie tak, jak was mieliśmy, ale wzniosłe przez chwałę Nieba. Odliczając dni, zdaję sobie sprawę, że dziś rozpoczyna się nowenna za zmarłych. Dlatego Jezus podyktował mi ją, abym modliła się w niej tak samo jak w listopadzie. [Następuje, z dzieła EVANGELO, rozdział 53 pod tą samą datą 24 października, rozdziały od 54 do 56 z datami od 26 do 28 października, rozdział 38 pod datą 29 października, rozdział 57 pod datą 31 października].