Wygnanie trwa, a cisza (dla innych) trwa. Wtedy powiem ci ustnie, co Jezus mi o tym powiedział. Nie ma niebezpieczeństwa, że zapomnę! Ale jest to coś, co należy powiedzieć ustnie. Zbyt zazdrosny, by polegać na kartach. Wiem, jak muszę się regulować. W zeszłym tygodniu po prostu nie mogłem zrobić Godziny Spustoszenia. Piątek był tym... drogim małym dniem, który ci opisałem1. W sobotę byłem wyczerpany, a wieczorem wpadłem w otępienie, które skończyło się o świcie, jak absolutna ociężałość, ale trwało jak senność do prawie 8 rano w niedzielę. I tak nie mogłem nic zrobić. Żałuję tego, ponieważ odkąd jestem Serwitą2, nigdy nie opuściłem tego towarzystwa Opuszczonej Dziewicy.
[Śledzi rozdział 33 EVANGELO].
1 dzień, w którym je opisałem, 25 listopada.
2 Jestem Serwitą, czyli tercjarzem Zakonu Sług Maryi, zwanych Serwitami.