Spis
16 września 1945 r. 4 października 1945

3 października 1945 r.

[Poprzedzający rozdział 294 EVANGELO].


A także na dzisiaj, z dużą cierpliwością po obu stronach, skończyliśmy! Dwadzieścia trzy przerwy wczoraj, czternaście dzisiaj. Gdyby nie to, że nieskończona cierpliwość Jezusa emanuje i przenika z Niego do mnie, zapewniam cię, że stałbym się hydrofobem. Ale On jest taki cierpliwy! Przerywa, wznawia, spokojny, uśmiechnięty. Nie mogę się już niecierpliwić z powodu nękających przerw, które zmuszają mnie do zamknięcia notatnika i długopisu na kilka minut, aby zasłonić tajemnicę, która rozwija się tak słodko i tajemniczo, i ukryć ją przed bezużyteczną ciekawością. I to wielki cud, że uczynił mnie cierpliwą osobą... Oczywiście, że jestem, ponieważ wiem, że On tam dyktuje i że nie traci wątku. Ponieważ kiedy, tak jak dziś rano, to ja piszę list lub coś innego, natychmiast tracę wątek i cierpliwość, nawet jeśli słyszę tylko, jak On mówi blisko mnie. A Marta wie, ile razy krzyczę: „Cisza! Zamknij drzwi!", kiedy piszę na swoim....