Wykonuję Godzinę Spustoszenia, czego nie mogłem zrobić wcześniej. Widzę i słyszę łzy i jęki Maryi. Widzę mojego Zbawiciela nieruchomego i ożywionego w chwiejnym blasku pochodni. Jezus mówi do mnie: "Za chwilę objawię ci zemstę zwycięzcy na zwycięzcy. Straszliwa duchowa udręka mojej Matki. Nie teraz. Jesteś zbyt zgarbiona. Płacz razem z Nią". Napisałem to zeszłej nocy w ciemności i dlatego jest napisane tak okropnie. Nie było nic oprócz światła księżyca... [Następnie, z dzieła EVANGELO, rozdział 419 z 2 października, rozdział 503 z 3 października, fragmenty 5-14 i 16 rozdziału 610 z 4 października, rozdział 58 z 7 października].