Spis
11 listopada 1943 r. 13 listopada 1943 r.

12 listopada 1943 r.

Jezus mówi: "Kiedy nadejdzie czas Mojego pokojowego Królestwa - a nadejdzie, ponieważ obiecałem to i nie łamię Moich obietnic - dobro na Ziemi przyjdzie do Mnie. Będzie to czas, o którym wam mówiłem[573], czas, w którym duch osiągnie ewolucję, dzięki której spontanicznie rozdzielicie się na dwie części. Ci, którzy żyją poza duchem, będą leżeć w ciemności, czekając, by stać się milicją dla Księcia Zła. Ci, którzy żyją w duchu, przyjdą za Świętym Synem Bożym, Zarodkiem Pana, umiłowanym i błogosławionym przez ludzi w łasce, którzy wtedy zrozumieją to, co teraz rozumieją nieliczni wybrani i będą wiedzieć, co jest moją chwałą, a co ich jako dzieci Bożych. Zgromadzę moich świętych, bo święty jest ten, kto Mnie miłuje i podąża za Mną, posłuszny i wierny. Zgromadzę ich z czterech krańców ziemi. I przez ich miłość przebaczę nieprawości ludzkie. Dobroć świętych ugasi surowość Sprawiedliwości, a miłość do Mnie i do świętych oczyści ziemię swoim ogniem. Niczym wielki ołtarz Ziemia zostanie uspokojona z samą sobą i z Bogiem, a na tym ołtarzu Mistrz będzie pouczał ludzi o dokładnej znajomości Prawdy, aby dobrzy nie zachwiali się, gdy Szatan, wściekły na widok ludzkości adorującej Chrystusa, wpadnie w szał ostatecznej bitwy. Bitwa ducha przeciwko duchowi. Szatan wytoczy swoją szatańską wojnę przeciwko mojemu duchowemu królestwu i moim pouczeniom przeciwko duchom, aby zwieść jak najwięcej najsłabszych, a ze swoich rezerw, ze swoich fortec, gdzie są ci, którzy pozostają wierni Bestii nawet po pokonaniu Bestii i jej sługi, wyciągnie agentów uwodzenia, aby po raz ostatni zrujnować dzieło Boga, którego ruina rozpoczęła się u stóp drzewa Dobra i Zła[574]. Wiek szatana będzie trzy razy bardziej zaciekły niż wiek antychrześcijański. Ale będzie krótka, ponieważ żyjący w tej godzinie będą modlić się do całego Kościoła triumfującego w światłach Nieba, będą modlić się do Kościoła oczyszczającego się w oczyszczających płomieniach miłości, będą modlić się do Kościoła walczącego krwią ostatnich męczenników. Zbawieni będą ci, którzy, podczas gdy ciemność i żar, burze i pioruny szatana pustoszą świat, będą umieli stać w cieniu tabernakulum, z którego wypływa wszelka siła, bo Ja jestem Siłą żyjących, a ten, kto karmi się Mną z wiarą i miłością, staje się jednym z Moją Siłą. I niewielu będzie zbawionych, ponieważ po wiekach i wiekach Mojej miłości do człowieka, człowiek nie nauczył się kochać. Ale nikt nie może Mnie oskarżyć, jeśli jest zgubiony. A cóż więcej mógłbym uczynić dla was, dzieci Boże, które wolałyście błąkać się z dala od domu Ojca i czasami sprzedawać wasze boskie potomstwo Nieprzyjacielowi Boga? Nie mówcie, że Ja, potężny, mógłbym zapobiec podkopaniu was przez Zło i mógłbym uczynić was dobrymi dzięki Mojemu autorytetowi. Wtedy byłbyś mniej zasłużony niż źdźbło trawy, które stopa depcze, nie czując tego, ponieważ trawa rodzi się z nasienia posłusznego Bożemu dekretowi. Rodzi się i rośnie sama z siebie. I nie ma najmniejszej opieki od Najwyższego niż ty. Słońce i rosa mają swoje źródło w Bogu i grudce ziemi. Masz intelekt, który cię prowadzi, masz Łaskę, która cię oświeca, Prawo, które cię reguluje, Mnie za Mistrza, Moją Krew za zbawienie. Dałem wam wszystko, a wy daliście Mi tak mało, zawsze tak mało! Z Bożą cierpliwością uzdrowiłem was, a wy zawsze zwracaliście się przeciwko Mnie. Najmniej winni byli zawsze leniwi. Zawsze baliście się zrobić zbyt wiele dla waszego Boga, który zrobił dla was wszystko. Dlatego przychodzą na was karcenia. Są one nadal wezwaniami miłości, abyście byli przekonani, że istnieje Bóg i że inni bogowie, którym służycie z tą wiernością, której Mi odmawiacie, nie mogą dać wam nic poza kłamliwymi obietnicami i pewnym złem. Od karcenia do karcenia, zwiększonego o miarę, w jakiej zwiększacie bałwochwalstwo i wszeteczeństwo, dochodzę do wielkich kar, a to jest jedno z nich, w którym już nie jeden rząd mojej winnicy, ale cała winnica jest otwarta i zaatakowana, spustoszona i spustoszona przez tego, któremu służycie i któremu pozwalam przekonać was o jego darach śmierci. Dlatego mówię wam: "Przyjdźcie do Boga, wzywajcie Boga prawdą myśli i serca, a Bóg pojawi się na krwawym horyzoncie, a szatan oprawca ucieknie, pozostawiając was wolnymi. Ale ty nie wzywasz Boga. Wystarczy, że pomyślicie o uczynieniu z powszechnego zła pojedynczego dobra: aby zwiększyć swoje bogactwo, przejąć coraz wyższe moce, cieszyć się i cieszyć. Nie dbasz o tych, którzy cierpią - najlepszych. Boga jeszcze mniej. Wręcz przeciwnie, wyzywacie Go, bluźniercy, aby potwierdził wasze satanistyczne czyny i myśli. Wyzywacie Go, aby się objawił, ponieważ mówicie sobie: "Nie ma Boga. Bóg jest nami". Na waszym przeklętym języku i na waszej zaprzedanej duszy szatan już gromadzi piekielny żar, a ja rozpalam go moją furią. Przeklinam was od teraz, wy węże w ludzkiej szacie, a jeśli ekskomuniki moich świętych i potępienia moich dobrych trzymacie jak piórko wróbla, które, jeśli na was spadnie, nie zaszkodzi - bo jesteście posiadaczami serca z granitu - moje przekleństwo przeniknie, by was dręczyć, bo jestem tym, który otwiera doliny, rozszczepia góry, rozdziela morza, wstrząsa ziemią wolą mojej myśli i mogę przeniknąć do krzemienia twego serca i skruszyć go jak kruchą bańkę dmuchanego szkła. Profanatorzy, kłamcy, nieprawi, bądźcie przeklęci za całe zło, które czynicie, za wszystkie dusze, które wrzucacie w rozpacz Bożej dobroci, że psujecie Mnie swoimi przykładami i że okradacie Mnie, rujnując je pod każdym względem. Ale nie bój się. Tak jak będę sprawiedliwy i miłosierny dla słabych, których ty swoją siłą skłoniłeś do zła, tak będę sprawiedliwy i bezlitosny dla ciebie. Nawet z tej Ziemi. Wasza moc, wasze skradzione bogactwa, destylowane z bólu tysięcy ludzi, znikną z waszych rąk jak dym ze słomy, która jest palona, ponieważ jest zbyt brudna, aby ją zatrzymać. Nie będzie też żadnej obrony przed wami, którzy przeszliście miarę. Kto ma uszy do słuchania, usłyszy. Nie wyciągniesz swojej splamionej krwią ręki przeciwko bieli Świętego, który przemawia w imieniu Świętego Świętych, i przeciwko najbardziej wybranemu Sanktuarium Świątyni Jerozolimskiej, ponieważ jej fundamenty zostały ochrzczone, jeszcze zanim zostały rozpoczęte, krwią moich bohaterów, a jej kamienie miały dla rosy purpurowe obmycia niezliczonych męczenników. W nim[575] znajduje się łoże, w którym spoczywa, czekając na zmartwychwstanie u boku swego Mistrza, ciało mojego wybranego Kamienia. I przysięgam ci, że to miejsce jest o wiele świętsze niż Świątynia Salomona, a profanatorom tego miejsca, które już jest Rajem - rozumiesz dlaczego - przydarzy się to, co przydarzyło się wszystkim, którzy przeciwstawili się chwale Pana".


[573] Mówiłem dzień wcześniej i kilka innych razy. Na przykład, w szczególności o spontanicznej separacji "na dwie części", 21 i 22 sierpnia (w drugim "dyktowaniu" obu dat) i 28 października. Po dacie tego "dyktowania" pisarka umieszcza odniesienie do Izajasza 4: 2-6; i dalej poniżej, między pięcioma akapitami, wstawia ołówkiem odniesienie do Izajasza 5: 1-29.

[574] drzewo, wspomniane w Księdze Rodzaju 2: 9.16-17; 3.

[575] W nim, to znaczy w Rzymie, jak zauważa pisarz na maszynopisie, dodając: Cały Rzym jest sanktuarium, ponieważ został nasycony krwią i cnotami pierwszych chrześcijan.