Spis
13 sierpnia 1943 r. 15 sierpnia 1943 r.

14 sierpnia 1943 r.

Jezus mówi: "Powiedziałem wam[235], że takimi jesteście, ponieważ otrzymaliście pomoc od Ojca. Żadna pycha nie powinna przychodzić do niego, żadne zniechęcenie do ciebie, żadne zdziwienie dla nikogo z powodu tego mojego oświadczenia. Jestem Bogiem i nie potrzebuję pośredników, to prawda. Ale właśnie dlatego, że jestem doskonały we wszystkim, zarówno w inteligencji, jak i w miłości, więc wiem, co jest dla ciebie konieczne, aby cię pobudzić i sprawić, byś poczuł, jak cię kocham. I ta prośba o współpracę w dokonywaniu moich cudów nie jest dowodem słabości z mojej strony lub niezdolności do pracy w pojedynkę, ale jest dowodem miłości i inteligencji. Kocham cię tak bardzo, że schylam się, by prosić cię o pomoc. Rozumiem cię tak bardzo, że wiem, iż ta prośba przynagla cię bardziej niż cokolwiek innego. Aby stać się Pokarmem, który odżywia Twego ducha, nie potrzebowałbym niczego. A jednak proszę o kapłańskie ręce, aby dokonały cudu chleba, który przemienia się w Ciało Boga-Człowieka. I tak jest dla wzajemnego wywyższenia. Założyłem prawdziwą społeczność, w której członkowie są, w moim myśleniu, jeden dla drugiego, jeden wspiera drugiego. Od największego do najmniejszego, wszyscy macie powód, by być w zdumiewającej strukturze mojego Kościoła, jednego w istocie i trójjedynego w formie, jak jego boski Król i Papież, który jest Jeden i Trójjedyny z Ojcem i Duchem. Świętych obcowanie łączy katolików, którzy byli z tymi, którzy są, katolików, którzy cierpią z tymi, którzy walczą i z tymi, którzy się cieszą. Niebo, ziemia i czyściec pomagają sobie i uzupełniają się nawzajem, i w ten sam sposób członkowie Kościoła Wojującego muszą sobie pomagać i uzupełniać się nawzajem. O wzniosła miłości, która zrodziła się z Mojego Serca, rozdartego zdradą, zanim zostało rzucone, żywy znak przynależności do Mnie! Gdybyście mogli zobaczyć wartość, w oczach niebieskich, kochania was jako braci, zgodnie z moim przykazaniem miłości[236], nikt spośród obdarzonych inteligencją nie chciałby nie kochać swego brata z czystością, z duchowym wzrokiem i duchową żarliwością. Tak kochali się moi pierwsi naśladowcy i ta ich miłość sprawiła, że świat przekonał się o prawdzie Chrystusa. Ale teraz... czy świat może być już o tym przekonany, gdy nienawiść zastąpiła miłość, a inteligencja służy do krzywdzenia, mowa do kłamstwa, serce do zdrady, ręce do zabijania? Módl się - módl się. Ale czy roślina spoczywająca na płonącym granicie może żyć? Nie. Umiera, ponieważ jej korzeń nie znajduje soku życia. Tak samo umiera modlitwa nie karmiona miłością. I pomyśleć, że byłaby to wielka uczta w Niebie[237], gdyby wielki grzesznik: człowiek, powrócił do Ojca, który czeka, aby mu przebaczyć i okryć go darami! Idę, niosąc Krzyż, podnosząc krzyże, które szatan ściąga i których wy nie umiecie nieść. Świat odrzucił Kościół, a kościoły upadają. Ale biada temu dniu, w którym Syn Człowieczy nie będzie miał już ołtarzy, aby powtórzyć Ofiarę i nie będzie już cyboriów dla Sakramentu mojej miłości".


[235] Powiedziałem, dzień wcześniej; do niego, to znaczy do ojca Miglioriniego.

[236] nakaz miłości, który znajduje się w Ewangelii Jana 15:12-17.

[237] Wielka uczta w niebie, jak jest powiedziane w Łukasza 15:7.