Spis
14 września 1944 r. 16 września 1944 r.

15 września 1944 r.

Tego ranka moje przebudzenie z krótkiego snu, który zwykłem mieć we wczesnych godzinach porannych, zostało naznaczone tym słowem wypowiedzianym płaskim, słabym głosem, słabym oddechem: "Jestem Miłosierdziem Boga. Kanałem miłości między Ojcem a Synem, kanałem miłosierdzia między Bogiem a człowiekiem. Wolny i płodny, idę i krążę, rozdzielam i gromadzę, rozszerzam i koncentruję. Dla Mnie Odwieczny jest w tobie. Dla Mnie ty jesteś w Wiecznym. Jestem pierwszą Siłą. Jestem ostateczną Siłą. Jestem wieczną Siłą. Wszystko się skończy. Nie Ja. Moje życie, moje panowanie jest wieczne, ponieważ jestem doskonałością doskonałości Boga i doskonałością doskonałości człowieka. Kiedy nic więcej nie będzie potrzebne człowiekowi, ponieważ nie będzie już czasu i marnego życia, ciała i wygnania, ale tylko wieczność i duch, kiedy nic więcej nie będzie musiało być robione, bez przerwy, przez Boga dla dobra stworzenia, ponieważ z całego stworzenia pozostanie tylko Niebo z jego teraz kompletnymi, wiecznymi mieszkańcami, nadal będę. Będę. Będę. I wtedy "żyjący", którzy już mnie rozumieją, w pełni mnie zrozumieją, a ich nadludzka radość będzie pochodzić z tego pełnego zrozumienia mnie. Ponieważ pełne zrozumienie mnie oznacza zrozumienie Boga i Jego trójjedynej tajemnicy. Dlatego doskonale poznać Boga i być wiecznie pochłoniętym ekstazą tej wiedzy". Wtedy Głos, o jeszcze większej donośności niż Głos Maryi, zamilkł, pozostawiając mnie w stanie błogości i śmiejąc się z nieludzką radością.