Spis
15 czerwca 1943 r. 17 czerwca 1943 r.

16 czerwca 1943 r.

Jezus mówi: "Każdy wiek miał swoje własne formy pobożności. Kościół narodził się pośród wzburzonych fal świata. Dziewice i konsekrowani mężczyźni żyli wmieszani w pogański tłum, niosąc w sobie perfumy Chrystusa, które ich nasyciły, i zdobyli świat dla Chrystusa. Potem nadszedł wiek surowej segregacji. Pogrzebanie się w świecie było, zgodnie z ówczesnymi poglądami, konieczne dla doskonałości i ciągłego odkupienia dusz. Z klasztorów, z pustelni, z otoczonych murem cel, strumienie ofiar i modlitw wylewały się na ziemię, zstępowały do czyśćca, wznosiły się do nieba. Później pojawiły się klasztory aktywnego życia. Szpitale, przedszkola, szkoły korzystały z tej nowej manifestacji religii chrześcijańskiej. Ale teraz, w pogańskim świecie nowego pogaństwa, które jest jeszcze bardziej okropne, ponieważ jest bardziej demonicznie subtelne, dusze konsekrowane są ponownie potrzebne, aby żyć w świecie, jak w pierwszych dniach mojego Kościoła, aby perfumować świat Mną. Podsumowują życie czynne i kontemplacyjne jednym słowem: "Ofiary". Ileż ofiar potrzebuje ten biedny świat, aby otrzymać miłosierdzie! Gdyby ludzie Mnie słuchali, powiedziałbym każdemu Moje pełne miłości polecenie: "Ofiara, pokuta, aby być zbawionym". Ale mam tylko Ofiary, które wiedzą, jak naśladować Mnie w ofierze, która jest najwyższą formą miłości. Co powiedziałem[68]? "Po tym poznacie, czy jesteście Moimi uczniami: czy będziecie się wzajemnie miłować[69]. Nie ma większej miłości od tej, gdy kto życie swoje oddaje za przyjaciół swoich". Ofiary wyniosły miłość tak wysoko, że ma ona formę podobną do Mojej. Ofiary oddają się za Mnie, ponieważ Ja jestem w duszach, a ten, kto ratuje duszę, ratuje Mnie w tej duszy. Dlatego nie ma dla Mnie większej miłości niż ta, która polega na poświęceniu się dla Mnie, waszego Przyjaciela, i dla biednych grzesznych dusz, które są naszymi upadłymi przyjaciółmi. Mówię: naszych, ponieważ tam, gdzie dusza jest zakochana, Bóg jest również z nią, a zatem jesteśmy dwojgiem. Wiele razy myślisz z żalem o życiu klauzurowym. Ale pomyśl, moja duszo, że bycie ofiarą czyni cię podobną do najbardziej surowej klauzury. Ofiara oddaje cześć, ofiara pokutuje, ofiara się modli. Modlitwa ofiary jest taka sama jak modlitwa klauzurowa, z dodatkową trudnością życia modlitwą pośród rozproszeń świata. Tutaj znowu jestem twoim przykładem. Ja, Ofiara, byłem w stanie adorować, modlić się, pokutować, będąc w świecie. Można być ofiarą duszy o złotej doskonałości, stojąc w tłumie, i nie być nią, stojąc pod pieczęcią podwójnej kraty. Tutaj również liczy się miłość, a nie zewnętrzne formy. Jak można stać się ofiarą? Żyjąc z jedną myślą: o pocieszaniu Mnie poprzez odkupienie innych. Inni są odkupieni przez poświęcenie. Mnie pociesza miłość i rozpalanie miłości w tępych sercach. Życie ofiary jest nieustannym nieprzynależeniem, nieustannym wylewaniem, nieustannym spalaniem. Ale ten, kto wie, jak żyć w ten sposób, otrzymuje Niewidzialną Obecność, w której ty również się radujesz. Jestem bowiem tam, gdzie są moi apostołowie i męczennicy. A ofiary są męczennikami i apostołami". Jezus mówi ponownie: "Aby uchronić ciała przed zepsuciem śmierci, od czasów starożytnych używano specjalnych aromatów, aby powstrzymać gnicie i zachować zwłoki. Ale, o ludzie, którzy upadacie duchowo w strzępach, zmacerowani przez zepsucie całego społeczeństwa skażonego do szpiku kości, ale, o biedni ludzie, za których umarłem na próżno, dlaczego nie używacie dla siebie aromatów, które powstrzymują wasze zepsucie? Nauczyłem was ich. Nauczyłem was ich przez życie, przez słowo, przez śmierć. W mojej Ewangelii jest reguła zdrowego życia w ciele i duszy, w myślach i czynach. I tą Ewangelią żyłem przez trzydzieści trzy lata mojego życia. Nie możecie mi powiedzieć, tak jak możecie powiedzieć waszym fałszywym prorokom: "Głosiliście jedno, a czyniliście co innego". Nie. Jezus był Mistrzem nie tylko słowa, ale i czynu. Nauczyłem was przedkładać czystość i wstrzemięźliwość nad pożądliwość, trzeźwość nad rozpustę, wierność nad oszustwo, pracę nad bezczynność, uczciwość nad oszustwo, szacunek dla władzy nad bunt, miłość do rodziny nad rozpustę, miłosierdzie nad surowość, pokorę nad pychę, sprawiedliwość nad nadużycia, szczerość nad fałsz, szacunek dla niewinności nad skandal, wiarę nad niewiarę, poświęcenie nad przyjemność. Ale te rzeczy Ja, Bóg, uczyniłem przed tobą. Położyliście wszystko pod swoje stopy i tańczyliście jak głupcy na Boskich maksymach, w których było wasze dobro w tym i przyszłym życiu. Poszerzyliście swoją wiedzę we wszystkich dziedzinach z wyjątkiem jednej niezbędnej. W znajomości mojej Ewangelii. Nasyciliście się wszystkimi pokarmami z wyjątkiem jedynego niezbędnego: Mojego Słowa. Wierzyliście, że wzniesiecie się do poziomu nadczłowieka. Staliście się tylko nadludźmi. Nadczłowiek jest stworzony przez moje Prawo, ponieważ ono was zamieszkuje i czyni wiecznymi. Wszystko inne was nie podnosi. Powoduje jedynie szaleństwo. Marta powiedziała do mnie[69]: "Mistrzu, od czterech dni jest w grobie i już śmierdzi. Ale ile wieków tam byłeś? Coraz bardziej pogrążasz się w grobie i w zgniliźnie śmierci. Nawet mój głos tobą nie wstrząsa. Nawet mój płacz. Ale jak możesz być szczęśliwy, tak zniechęcony? Mieliście Niebo, byliście dziedzicami Boga. A teraz czym jesteście? Masą trędowatych i opętanych, którzy cię rozdzierają, zabijają, przyprawiają o delirium, wciągają w ogień jeszcze przed śmiercią. Macie ogień piekielny w swoich umysłach i sercach. A Ja umieściłem tam najsłodszy ogień miłosierdzia! Aromatami, które uchronią was przed całkowitą zgnilizną, są Pokuta, Ofiara i Miłość. Ale czy ich użyjecie? Nie. Nie patrzcie na ukrzyżowanego Mistrza, który przez Swoją ofiarę dał wam nowe dusze zdolne do życia wiecznego, który oczyścił was Swoją Krwią i Swoimi łzami z trądu grzechu. Nie patrz na Niego. On mówi do was o dobroci, o miłości, o poświęceniu. Chcesz być zły, chcesz nienawidzić, chcesz się cieszyć. Na wielką Ofiarę i na małe ofiary, które starają się tchnąć w was nowe życie, podnosicie swoją groźną pięść i rzucacie swoje szydercze bluźnierstwa. Strzeżcie się, uparci ludzie! Cierpliwość Boga jest ogromna, ale nie do was należy dalsze kuszenie Go, gdyż powiedziane jest przeze Mnie[70]: "Nie będziesz kusił Pana, Boga swego"".


[68] powiedział w Jana 13:35; 15:13.

[69] powiedział do mnie w Jana 11:39.

[70] Powiedziane przeze Mnie w Ewangelii Mateusza 4:7, przywołując Księgę Powtórzonego Prawa 6:16.