Jezus mówi: "Nabierz odwagi, Maryjo. Pomyśl o cierpieniu bólów mojej agonii. Ja również miałem tak wiele bólu w płucach i przeponie, a każdy oddech, każdy ruch, każdy puls był bólem dodanym do bólu. I nie leżałam tak jak ty na łóżku, ale byłam obciążona i szłam pod górę. A potem zawieszony, w słońcu, z tak wielką gorączką bijącą w moich żyłach jak niekończące się młoty. Ale to nie były najpoważniejsze bóle. To agonia serca i ducha była najbardziej dręcząca. A najbardziej dręcząca była pewność, że dla milionów ludzi moje cierpienie było bezużyteczne. Jednak ta pewność nie zmniejszyła mojej woli cierpienia dla Ciebie nawet o atom. Och, słodkie cierpienie, Maryjo, bo ofiarowane jako zadośćuczynienie Ojcu i dla Twojego zbawienia! Wiedzieć, że to piętno, które pozostało na Tobie, przestępstwo, które byłoby wieczne, rodzaju ludzkiego wobec Boga, zostało zmyte przez moją Krew, a moje umieranie przywróciło Ci Życie. Wiedząc, że po godzinie Sprawiedliwości Miłość spojrzy na ciebie przeze Mnie, Uśmierconego, z miłością. Wszystko to zaszczepiło żyłę balsamu w oceanie takiej goryczy, że największa gorycz znoszona na Ziemi, odkąd istnieje człowiek, jest niczym więcej niż niczym, ponieważ na Mnie ważyły się grzechy całej ludzkości i Boski gniew. Powiedziałem[370]: "Bądźcie jak Ja, który jestem cichy i pokornego serca. Powiedziałem to wszystkim, ponieważ wiedziałem, że w tym naśladowaniu Mnie jest klucz do waszego szczęścia na tej Ziemi i w Niebie. Macie wszystkie ruiny, które macie, ponieważ nie jesteście cisi i nie jesteście pokorni. Nie w waszych rodzinach, nie w waszych zawodach i profesjach, nie w szerszej sferze narodów. Pycha i gniew dominują nad wami i generują tak wiele waszych zbrodni. Trzecim czynnikiem waszych zbrodni jest wasza żądza; wydaje się wam, że jest ona indywidualna, ale ona i dwie pierwsze dotyczą wielu, wielu jednostek, całych kontynentów, czasami niszcząc Ziemię, tylko dlatego, że osiągnęły doskonałość zła w duszach kilku dzieci szatana, które są mu posłuszne, aby napełnić spichlerze ojca przeklętymi plonami. Zaprawdę powiadam wam, że nadszedł czas, kiedy na rozkaz ojca kłamstwa jego synowie zbierają plony wśród dusz, które zostały stworzone dla Mnie i które na próżno użyźniłem Moją Krwią. Msze obfitują bardziej niż jakakolwiek diaboliczna nadzieja, a Niebiosa drżą od płaczu Odkupiciela, który widzi ruinę dwóch trzecich chrześcijańskiego świata. A powiedzieć dwie trzecie to wciąż mało. Powiedziałem wszystkim: "Bądźcie cichymi i pokornego serca, aby być jak Ja. Ale do moich błogosławionych, umiłowanych dzieci, do umiłowanych mojego Serca, do moich małych odkupicieli, których strużka ofiary kontynuuje strumień odkupieńczego źródła, które wytrysnęło z mojego omdlałego Ciała, mówię, a mówię to, przytulając ich do mojego Serca i całując ich w czoło: "Bądźcie jak Ja, który byłem hojny w cierpieniu z powodu wielkiej miłości, która napełniła Mnie wszystkim. Im bardziej kochasz, tym bardziej jesteś hojna, Maryjo. Idź w górę. Dotknij szczytu. Czekam na ciebie na szczycie, aby zabrać cię ze Mną do Królestwa Miłości".
[370] Powiedziałem w Ewangelii Mateusza 11:29.