Błagany i błagany przeze mnie, abym złagodził jego surowość - mógłbym powiedzieć, i byłbym bardziej sprawiedliwy, jego oburzenie - i odpowiedział przynajmniej dla mojego spokoju o słynnych "trzech miesiącach", które zdenerwowały egzaminatorów, Jezus powiedział mi dziś rano o 5.45: "Zmienisz wizję1 28-3-44 tymi słowami w pierwszym zdaniu: "Dwoje nowożeńców najpierw udaje się do Świątyni ulicami już zatłoczonymi z okazji zbliżającej się uroczystości wielkanocnej. Józef zostawia dwa osiołki w stajni po ich wypasaniu i wraz z Maryją idzie oddać pokłon Panu". W ten sposób poprawiono wrażenie, że Maryja udała się do swojej kuzynki w oktawie Paschy, aby być z nią, gdy Zachariasz opuści Hebron, aby "stawić się, jak to jest obowiązkiem każdego mężczyzny, przed Panem w święto przaśnego chleba" (Pwt 16 w. 16), tj. około miesiąc po zwiastowaniu. Jeśli chodzi o czas spędzony w Hebronie, to właśnie tobie, ponieważ to ty, mój mały Janie, cierpisz dla sprawiedliwości, mówię ci, że czterdzieści osiem plus czterdzieści daje dokładnie osiemdziesiąt osiem, to znaczy dwa dni mniej niż dziewięćdziesiąt, co daje trzy miesiące2 ". W przypadku grzechu pierworodnego (dyktando3 z 5-3-44 w części 2 Q str. 55) oraz dyktand Jezusa i Maryi w Pre-Gospel po Zwiastowaniu (str. 69 i dalej do str. 74 włącznie) Jezus mówi: "Tak jasna jest ta mądra i wyczerpująca lekcja, zdolna pouczyć ignorantów i przekonać tych, którzy nie mają wiary lub mają małą wiarę, z powodu racjonalizmu lub innych powodów, nie są już zadowoleni z bajek, że nie ma ani joty do dodania lub usunięcia. Tylko rozmyślna ślepota może nie dostrzec mądrej prawdy zawartej w tym dyktandzie. Dołącz do tego dyktando z 5-3-44, aby mogli mieć przed oczami całą lekcję, a jeśli będą pokorni, zrozumieją prawdę ". Pozwalam sobie również powtórzyć Jezusowi, który jest obecny i bardzo dobry, pytanie, które zadał mi pewien Ojciec Serwita, nie wiem dokładnie kto, ale wydaje mi się, że ks. Bertiego, nie wiem, czy z jego własnej inicjatywy, czy z sugestii innych, o zstąpieniu Jezusa do piekieł, o którym, nawiasem mówiąc, ponownie wspomniałem 15-1-444 i które, jak się wydaje, kogoś zdenerwowało. Odpowiada mi... Teraz przychodzi list od o. Bertiego z prośbą o sporządzenie memorandum, które mam przedstawić Ojcu Świętemu. A Jezus, uśmiechnięty, cały jasny, mówi do mnie, gdy tylko list zostaje mi przyniesiony: "Otwórz go i przeczytaj". Robię to, pozostając zdumiony, jak za każdym razem, gdy istnieje zgodność między słowami Jezusa a tym, co się dzieje. Jezus, wciąż uśmiechnięty, mówi: "Dlatego właśnie teraz, po czterech miesiącach, zadowalam ciebie i tego Ojca, któremu już ci powiedziałem, że możesz przekazać ten punkt. W przypadku innych punktów wiesz, komu musisz, kiedy i jak powiadomić. A teraz posłuchaj, bo powtarzam zasadę. Jezus mówi: "Przekażesz te słowa ks. Berti, wiesz już, że to on cię o nie poprosił: Kiedy podyktowałem mojej Maryi 15-1-44 i powiedziałem: "Kiedy zstąpiłem do niego, aby wyprowadzić z Limbo tych, którzy czekali na moje przyjście, byłem przerażony tym przerażeniem i gdyby coś stworzonego przez Boga nie było niezmienne, ponieważ było doskonałe, chciałbym uczynić je mniej okropnym, ponieważ jestem Miłością i bolałem nad tym przerażeniem", chciałem mówić o różnych miejscach poza grobem, w których przebywali zmarli, wzięci ogólnie i nazwani "piekłem" w przeciwieństwie do Raju, w którym jest Bóg. Kiedy, w nadmiarze mojej radości po zakończeniu Ofiary, byłem w stanie otworzyć Limbo dla sprawiedliwych i wyciągnąć z Czyśćca wiele duchów, zadrżałem z przerażenia, gdy kontemplowałem w mojej myśli, że dla samego miejsca potępienia nie było odkupienia ani zmiany horroru. Ale nie wszedłem tam, bo nie było to właściwe ani pożyteczne. Czy dziwi cię, że wyciągnąłem też wiele dusz z czyśćca? Pomyśl: jeśli Msza Święta może wyzwolić penitenta i zawsze służy skróceniu i osłodzeniu oczyszczenia, to czego nie mogłaby uczynić prawdziwa Ofiara Boskiego Baranka dla oczyszczenia? Ja, Kapłan i Ofiara, zastosowałem do nich moje zasługi i moją Krew, a On wybielił stuły5 , które nie zostały jeszcze całkowicie wybielone przez biały ogień oczyszczającej miłości. Wyślij mu to i moje błogosławieństwo".
[Następuje, 3 lutego 1947 r., krótkie "dyktando" wstawione na początku rozdziału 652 (zatytułowanego Pożegnanie z dziełem) EVANGELO. W innym zeszycie, 2 lutego 1947 r., Napisano rozdział 51 KSIĘGI AZARII. W innych zeszytach, z datami od 5 do 15 lutego 1947 r., znajdują się rozdziały od 561 do 567 dzieła EWANGELIA].
1, która w pierwotnej wersji stanowi rozdział 20 Ewangelii.
2 trzy miesiące, jak w Łukasza 1:56.
3 dyktanda... i dyktanda, które znajdują się w rozdziale 17 Ewangelii.
4 z datą 15-1-44, w tomie "Zeszyty z 1944 r.".
5 sprawił, że stuły stały się białe, zgodnie z obrazem z Objawienia 7:13-15.