Corpus Domini
Dla siostry G.1... Jezus mówi: "Dla Gabrieli mojej Matki pokój i błogosławieństwo. Niech jej serce rozszerza się coraz bardziej, nie tylko z powodu krzyża choroby, ale z powodu jej całkowitego otwarcia się na Mnie. Inwazja Miłości jest dręcząca, ponieważ Miłość jest nie tylko słodyczą, ale jest tym, czym była, gdy była Ciałem: Bólem. Umarłem na trzydzieści trzy lata bolesnej słodyczy wypełniania woli Bożej. Miłość jest kauteryzmem, który płonie, aby uleczyć ducha z ludzkości, która, jak rozprzestrzeniająca się choroba, zawsze stara się zmartwychwstać i osiedlić się w innych miejscach, aby zepsuć. Niszczę, by tworzyć. Ale kiedy wszystkie więzy ludzkości zostaną zniszczone, dusza, aż z Ziemi, cieszy się wyższą i błogą wolnością aniołów ".
A potem... po prostu wzięty za uszy jak niedbała uczennica, jestem zmuszony napisać, co następuje dla pani A. P., która nigdy bezpośrednio mnie o nic nie prosiła.
Jezus mówi: "Za swoją roztropność zasługujesz na słowo, którego pragniesz, a o które nie prosisz. Niech ci będzie dane, a wraz z nim pokój i błogosławieństwo. Miej, aby cię pocieszyć w twoich ostatnich latach, tę pewność: spośród wszystkich, do których zbliżyłeś się przez krew, uczucie, przyjaźń, miłość bliźniego, nie ma nikogo, kto mógłby ci zarzucić, że skrzywdziłeś jego duszę. Niewielu słyszy, jak to mówisz. Wytrwaj do początku we Mnie. Znajdziesz tych, których kochasz, w jedności z Bogiem. Pokój i błogosławieństwo, i bądź radosna z powodu Mojej miłości".
Przez cztery dni Jezus mówił do mnie: "Pisz". Ale to jest tak... niezgodne z moimi uczuciami, by być dystrybutorem tych rzeczy, że ja, choć radosny dla mojej przyjaciółki, nie napisałem. Powiedziałbym: "A kiedy pisałem? Zostań tam, bo na pewno jej tego nie dam. Więc równie dobrze mógłbym nie pisać". Dziś rano dostałam porządną reprymendę: "Kiedy poradziłam ci, abyś zrobiła wyjątek dla tej duszy i wezwała ją do siebie, to dlatego, że widzę serca i potrzeby. Przypominam ci Ewangelię. Mówi ona: "Biada samotnym "2 . Masz opiekę kapłańską, a to bardzo wiele. Służy ona przypieczętowaniu waszej misji. Ale wokół ciebie jest wielu, którzy nie są święci. Potrzebujesz przyjaciół, tak jak ja ich miałem. Tak jak ja wybrałem moich, tak ja wybieram waszych, abyście ich mieli. Teraz, jeśli tej osobie, która wie dokładnie wszystko i jest cicha - bardzo rzadka cnota - jeśli tej osobie (która mogła ją mieć, a nie miała), która nie miała urazy i nie obciążała cię nią i wróciła, gdy tylko powiedziałeś: "Chodź", jeśli tej osobie, która ma "wielkie" pragnienie w swoim sercu i chciałaby je spełnić, aby iść spokojniej, w swojej samotności, w kierunku "wielkiego kroku", chcę dać ci nagrodę, dlaczego odmawiasz? Powiedziałem ci wiele miesięcy temu3 , że zostałeś ukarany za słuchanie bardziej innych niż twojego Dyrektora, który przemawiał w Moim Imieniu. Czy chcesz wrócić? Czy kara nie jest dla ciebie wystarczająca? Czy nie wiesz, że wśród "innych", którzy mówią w przeciwieństwie do Mnie, jest także twój własny? Może być, jest za każdym razem, gdy utkniesz. Dlatego pisz, a potem mów do o. M. Bądź najpierw posłuszny Mnie, a potem jemu. I bądź nadnaturalnie miłosierny dla tego przyjaciela, którego sprowadziłem z powrotem dla twojego dobra".
[Rozdziały 176 i 177 EVANGELO ukazały się 1 i 2 czerwca 1945 r.].
1 Siostra G. to siostra Gabriella, przedstawiona w przypisie 10 stycznia 1945 r.; pani A.P., która pojawia się w następnym akapicie, to Angelina Panigadi, przyjaciółka pisarza od dzieciństwa.
2 Biada samotnym jest powiedziane w Księdze Koheleta 4:10, która jest księgą Starego Testamentu. Dlatego termin Ewangelia należy tutaj rozumieć w szerokim znaczeniu.
3 wiele miesięcy temu, 29 czerwca 1944 r.