Spis
5 marca 1944 r. 7-8 marca 1944 r.

6 marca 1944 r.

Mówi John: "To ja. Nie lękajcie się mnie. Jestem miłością. Tak bardzo ją wchłonąłem i tak bardzo ją głosiłem, i tak bardzo jestem w niej zanurzony, że jestem miłością, która mówi. Siostrzyczko, możemy to powiedzieć[188]: "Nasze ręce dotknęły Słowa Życia, ponieważ Życie się objawiło, widzieliśmy je i dajemy o nim świadectwo". Możemy to powiedzieć, my, którzy powtarzamy słowa, które nasza miłość Jezus Chrystus mówi nam w swojej dobroci, że wszelka dobroć przewyższa i prowadzi nas na kwieciste ścieżki, których każdy kwiat jest prawdą i niebiańską błogością. Możemy to powiedzieć, nasycamy się jak owocny ul słodyczą, która płynie z boskich ust, z tych najświętszych ust, które po złamaniu chleba nauki dla tłumów Galilei, całej Palestyny, były w stanie poświęcić Chleb, aby stać się boskim Ciałem i złamać się na pokarm dla ducha człowieka. Te najbardziej niewinne usta, które widziałeś[189], krwawiły, kurczyły się i sztywniały w męce i śmierci poniesionej za nas. To jest przesłanie, które otrzymaliśmy od Niego i które wam głosimy: Bóg jest światłością, a w Nim nie ma żadnej ciemności". Jego Światłość jest w nas, ponieważ Jego Słowo jest Światłością. Żyjmy w Świetle i usłyszmy jego niebiańską harmonię. Chodź, siostrzyczko. Chcę, abyś usłyszała harmonię sfer niebieskich, harmonię Światła, ponieważ Raj jest Światłem. Przelewa się i rozprzestrzenia z Trójjedynego Blasku i najeżdża sobą cały Raj. Żyjemy w Świetle i ze Światła. Ono jest naszą radością, naszym pokarmem, naszym głosem. Śpiewa Raj słowami światła. Ono jest światłem. To blask światła tworzy te uroczyste, potężne, łagodne akordy, w których są tryle dzieci, westchnienia dziewic, pocałunki kochanków, hosanna dorosłych, chwała serafinów. Nie są to pieśni podobne do tych z biednej Ziemi, w których nawet najbardziej duchowe rzeczy muszą przybierać ludzkie formy. Tutaj jest to harmonia blasku wytwarzającego dźwięk. Jest to arpeggio świetlistych nut, które wznoszą się i opadają z różnym blaskiem, i jest wieczne i zawsze nowe, ponieważ nic nie jest obciążone starością w tej wiecznej Teraźniejszości. Posłuchaj tego nieopisanego chóru i bądź szczęśliwy. Dołącz do pulsowania miłości. To jedyna rzecz, którą możesz zjednoczyć bez profanowania Nieba. Wciąż jesteś człowiekiem, siostro, a tutaj człowieczeństwo nie wkracza. Ale miłość wchodzi. Poprzedza cię. Poprzedza twojego ducha. Śpiewa razem z nim. Każda inna pieśń byłaby owadzim piskiem w wielkim niebiańskim chórze. Miłość jest już harmonijnym westchnieniem w słodkiej pieśni. Pokój Jezusa, nasza miłość, niech będzie z tobą". Ojcze, nie potrafię opisać śpiewnego blasku, który widzę i słyszę. Jestem upojony tym pięknem, tą słodyczą. Jeśli ogromna, bezgraniczna róża, stworzona ze światła, w porównaniu z którym wszystkie gwiazdy i planety są iskrą ogniska, poruszająca płatkami na wietrze miłości, wydałaby dźwięk, oto coś, co mogłoby przypominać to, co widzę i słyszę, a jest to Raj skąpany w złotym świetle Trójcy Świętej z jej mieszkańcami diamentowego światła. Wystarczy. Wystarczy. Milczę, ponieważ ludzkie słowo jest bluźnierstwem, gdy próbuje opisać wieczne Piękno Boga i Jego Królestwa.


[188] możemy powiedzieć, jak w 1 Jana 1:1-3 i dalej w 1 Jana 1:5.

[189] widziałeś w dniach 11-12 i 18 lutego.