Spis
8 lutego 1946 r. 10 lutego 1946 r.

9 lutego 1946 r.

[Z tej samej daty pochodzi rozdział 380 EVANGELO].


Ostatniej nocy, kiedy tak bardzo cierpiałem, w prawdziwej agonii krzyża między szóstym a dziewiątym1, miałem niezwykłą wizję. Zobaczyłem młodego serwitę, niezbyt wysokiego, raczej szczupłego, ale nie chudego ani źle wyglądającego. Przypominał mi trochę o. Pennoniego2, ale nie miał okularów ani wad fizycznych. Czy był już księdzem, czy dopiero nowicjuszem? Nie wiem. Widziałem go z przodu, ubranego w habit, bez peleryny. Był martwy czy w ekstazie? Nie wiem. Widziałem, jak został pochłonięty, oderwany od ziemi przez bardzo jasny promień zstępujący, nieco ukośnie, z piersi Dziewicy Maryi, która, ubrana w białe i chwalebne szaty, pojawiła się z góry, aby wezwać swojego sługę do siebie. Dziewica, podobna pod każdym względem do Niepokalanej siostry M. Katarzyny Labouré3 , nie miała innych promieni poza tym, który wytrysnął z Jej piersi, na wysokości Niepokalanego Serca. Widziałem Ją z profilu i dlatego nie mogę powiedzieć, czy Jej Najświętsze Serce było widoczne. Widziałem Jego chwalebne piękno i potężne światło promienia Jej Serca zstępującego z góry na Serwitę. Wydawało się, że czerpie z niego i wznosi się, od czasu do czasu mrużąc oczy i spoglądając na Maryję z niewymowną miłością. Potem zamknął je ponownie, pozostając z uśmiechem ekstazy na twarzy. Trzymał ręce skrzyżowane na piersi z palcami skierowanymi w stronę ramion. Z tych czasów? Z innych wieków? Nie wiem. Czy był jakiś błogosławiony Zakonu szczególnie poświęcony Niepokalanemu Sercu Maryi? Czy w tych czasach zmarł młody nowicjusz lub kapłan Zakonu? Nic nie wiem. Mówię to, co widziałem. Miejscem, w którym zdawała się rozgrywać scena, był kościół, w prawej nawie, w pobliżu kaplicy, z której widziałem tylko wejście. Z drugiej strony Dziewica wydawała się być bezpośrednio nad ołtarzem głównym, ale wysoko w Niebie.


1 między szóstym a dziewiątym, jak czytamy w Ewangelii według Mateusza 27:45; Marka 15:33; Łukasza 23:44.

2 O. Pennoni, po raz pierwszy wspomniany w piśmie z 29 sierpnia 1944 r., wspomnieliśmy o nim w notatce o Marii Raffaelli z 26 grudnia 1945 r.

3 Siostra M. Katarzyna Labouré (1806-1876), której objawienia dały początek "cudownemu medalikowi", została ogłoszona świętą w 1947 roku.